Repertuar filmu "Tożsamość Bourne'a" w Krakowie
Brak repertuaru dla
filmu
"Tożsamość Bourne'a"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 118 min.
Produkcja: USA , 2002
Premiera: 27 września 2002
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: Doug Liman
Obsada: Matt Damon, Franka Potente, Julia Stiles, Chris Cooper, Clive Owen
Cierpiący na amnezję mężczyzna zostaje uratowany przez załogę włoskiej łodzi rybackiej. Bliski śmierci, nie ma przy sobie nic oprócz kilku kul w boku oraz wszczepionego w biodro numeru konta w szwajcarskim banku. Mężczyzna za wszelką cenę pragnie dowiedzieć się, kim jest i dlaczego jego życie przyjęło taki niebezpieczny obrót. W Zurychu, w bankowym sejfie znajduje się kilka paszportów, spory zapas gotówki, broń oraz nazwisko... Jason Bourne… z paryskim adresem.
Wasze opinie
dobry
kawał dobrego kina. trzyma
w napięciu. byłem z dziewczyną -
mało się nie posrała ze strachu
ze 2,3 razy. nawet matt d nie
przeszkadza, a wręcz
przeciwnie-jest ok. WARTO !
na zabicie nudy!!
typowy sensacyjny- lekko
przesadzony, jak lubisz bondy to
polecam...
bardzo przyzwoita sensacja
odpoczelam i zrelaksowalam
sie; fajne efekty, szybka akcja;
dobry na jesień
przeciez to juz bylo
bylo i nawet z pol roku
czy rok temu pokazywali w
telewizji chyba nawet gral tam
conery s. tak wec nic nowego ale
film naprawde wart
obejrzenia:)
to bylo w 2 odcinkach na tvp1 lub na tvn mozliwwe ze w polsacie :[
wlasnie widzialem filmik i
nawet mi sie
podobal...scenariusz jest
naprawde super, nieprawdopodobna
historia...Daemon duuuzo lepszy
byl w "Buntowniku z
wyboru"...pierwsza czesc filmu
lepsza niz druga...szkoda ze nie
przeczytalem wczesniej
ksiazki...Film polecam bez
obciachu.
Dobra rozrywka na leniwe
popołudnie!
Choć nie jest to jakaś
nadzwyczajna rewelacja. Franka
Potente naprawdę niezła, Damon
też (szczególnie dla pań ;-)
).
mozna isc -
zubaża ksiazkę ten
film.Pozatym wiadomo ze film
jest z hollywood ,wiec, moim
zdaniem, nie trzeba az nad wyraz
tego zaznaczac jak to zwykle
film jest przehollywoodyzowany
ale lubie taka sensacje jak mi
sie nie chce intelektualnie
wysilac
Popłuczyny
Taki sobie film akcji,
żałosne popłuczyny po powieści z
zupełnie niedobraną i wkurzającą
muzyką. Damom podobał się
chłopaczek w głównej roli (i
cały czas czekały aż tamten
ściągnie koszulkę. Ściągał dwa
razy (tzn. raz mu ściągnięto jak
wydobywano kule z pleców) przy
czym widać było tylko górne
partie ramion i plecy. Akcja
szybka, ale jakoś tak mizernie
posklejana, trochę
nieprawdopodobnych scenek
pościgów samochodowych,
strzelanek, mordobić, no i
przede wszystkim nieomylny
Bourne chcący poznać swą
tożsamość i zerwać z nie za
bardzo wiadomo czym Złym, jak
nie przymierzając jakiś
Spiderman albo Batman.
Najbardziej się uśmiałem kiedy
nasz superhero łapie
prawie-nieboszczka na 5 piętrze
klatki schodowej, kładzie się na
nim i skacze w dół, lecąc
strzela do znajdujących się na
niższych poziomach agentów Zła,
po czym ląduje, trup niby
amortyzuje upadek a Bourne zrywa
się jak, wypisz wymaluj, rącza
gazela i wybiega w podskokach
dokonywać kolejnych
nieprawdopodobnych czynów. Jako
krakowski centuś najbardziej
boleję nad tym że poszedłem tam
za własne pieniądze.
Super; chyba pojde jeszcze
raz ...
wspaniala muzyka swietnie
wtapiajaca sie w akcje,
tempo wydarzen takie jakie
lubie chwilami troche
za duzo efekciarstwa w
hollywoodzkim stylu,
takiego ktore sprawia ze
nabiera sie na chwile
dystansu. Jezeli ktos
wybiera miedzy tozsamoscia
a raportem mniejszosci to
absolutnie tozsamosc ...
Jak na sensacje - calkiem ok.
Jednym z glownych atutow
filmu jest niewatpliwie Matt
Damon :).. Poza tym ogolnie
mozna obejrzec, ale zeby od razu
w euforie wpadac. Po prostu
dobrze zrobiona sensacja.
Co? Nikt nie oglądał przedpremiery?