Bardzo dobry film, przejmujący skłaniący do refleksji. Nie chciałem iść bo nie przepadam za futurystyczną estetyką japońską. Scenariusz perfekcyjny, ktoś może nie lubić cyborgów ani kina sf, ale scenariusz robi wrażenie dopracowany skalujący napięcie, bez głupawych potknięć. Na medal. Graktorska to kwestia gustu, ktos lubi Bergmana (podaję nazwisko reżysera bo to reżyser ma największy wpływ na to jak graja aktorzy), a kogos kręci ranczo wołkowyja. Dla mnie bardzo dobra gra wszystkich. Wyważona subtelna stonowana. Muzyka to perełka. Polecam nawt jak ktos nie lubi anime. Zasłużone 10.

Nie podobało mi się. Może dlatego, że znałem anime. W tym filmie fabuła opiera się na zlepku wątków z pełnoekranowego anime oraz obu seriali; dodatkowo strasznie płytki ten misz-masz im wyszedł. Również same kalki pojedynczych scen z anime, oraz drętwa gra aktorska głównej bohaterki mnie nie porywa. Nie rozumiem zachwytów nad Scarlett Johansson, jak dla mnie aktorsko to jest ona żeńskim odpowiednikiem Nicholasa Cage'a - ten sam zestaw mimiki w każdym filmie z jej/jego udziałem. Może jeszcze jakby umieścili w filmie Tachikomy/Fuchikomy/Logikomy (whatever, you name it :) ) to bym zmienił zdanie, bo te maszynki były/są urocze :) . A tak, to tym filmem co najwyżej zachwycą się osoby, które GITSa wcześniej na oczy nie widziały. Daję 1/10.

Ciekawa bajka, z widowiskową oprawą wizualną, o tym jak w Japonii niedalekiej przyszłości dobro pokonało zło i zatriumfowało prawo i sprawiedliwość... Zło uosabia ponadnarodowa, totalitarna korporacja HANKA Robotics, która zmienia ludzi w cyberniewolników i jej prezes Cutter, reprezentujący zapewne obcy, niejapoński kapitał. Jednak dzięki ofiarnej i walecznej postawie funkcjonariuszy Sekcji 9 oraz patriotycznie nastawionych wysokich japońskich urzędników: Szefa Sekcji 9 (przypomina naszego A.Maciarewicza) oraz Premiera, cyberagenci HANKA oraz ich prezes Cutter, mimo że próbują pozabijać bohaterów, ostatecznie spotykają los na jaki zasługują. Warto zauważyć że mordująca setki ludzi do swoich chorych eksperymentów (i wyrzucająca ich zwłoki jak poaborcyjne szczątki na śmietnik...) korporacja HANKA w swoim logo ma głupawe masońskie cyrkle zamiast litery "A", podobnie jak w realnym świecie korporacje koreańskich partaczy próbujące swoim szajsem zalewać niektóre rynki i podbierać klientów znakomitym japońskim producentom. Przypadek, czy celowy zabieg twórców filmu i aluzja do atakowanego przez obrońców życia w Azji: Samsung Biomedical? Podsumowując film oceniam jako: ciekawy!

Dla mnie tragedia.I ta cierpiąca mina Scarlett...

jest ciekawy i wizualnie dla oka też daje radochę więc warto

Jak ten film to tylko kino. Naprawde warto mimo ze nie jestem fanka gatunku.Sensowna fabula.Swietne efekty specjalne nie przesadzone.Piekna Scarlet i...pewnie bedzie kolejna cześć;-) polecam

Film ma swój klimat - byłem mile zaskoczony bo spodziewałem się łupanki :)

Warto obejrzeć choćby po to aby zobaczyć jedną z ekranizacji książki, książki miedzy wielu na których wzorowali się bracia Wachowscy w filmie Matrix

Fajny film, ciekawa mądra historia jak i dużo efektownej akcji, wspaniałe efekty specjalne - wizja azjatyckiego miasta przyszłości powalająca wizualnie. Warto się wybrać do kina.

Film jest oparty na kultowym japońskim filmie animowanym, nie na grze

Anime nie gra.

jest super, mam mokro